
Spadająca koniunktura gospodarcza w Europie Zachodniej i wynikające z tego ograniczenie konsumpcji oraz gwałtownie rosnąca konkurencja na rynku polskim i spadające stawki stworzyły bardzo skomplikowane środowisko funkcjonowania firm transportowych w 2023 roku. Dodatkowo w grudniu ubiegłego roku wprowadzono w Niemczech zmiany w systemie myta, opierając stawki o emisję CO2 ciągników siodłowych. W efekcie koszty w branży gwałtownie wzrosły, a zarobki zostały ograniczone. W tak niekorzystnych warunkach bliżej końca 2023 roku dynamika sprzedaży nowych naczep zaczęła wyraźnie spadać. Problem dotknął głównie naczep kurtynowych, stanowiących podstawę transportu międzynarodowego, których udział w rynku i sumaryczna sprzedaż spadła poniżej wyników z 2022 roku. Podobnie zareagowały naczepy podkontenerowe, co świadczy o mniejszej wymianie towarowej drogą morską, Co ciekawe, tego efektu nie zaobserwowano w chłodniach, które znacznie powiększyły udział w rynku nowych naczep, jednak zainteresowanie nimi na początku tego roku jest również mniejsze. Dobrze sprzedawały się za to wywrotki, w tym wersje budowalne, które od jakiegoś czasu nie cieszyły się większą popularnością. Prawdopodobnie dochodzi właśnie do cyklicznej wymiany flot w branży budowlanej.
Problemy ze sprzedażą i rosnąca dostępność nowych naczep wywołują presję cenową. Widać już bardzo wyraźny spadek cen nowych naczep kurtynowych, sięgający 10-15% w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Inne rodzaje naczep wciąż utrzymują dotychczasowe poziomy. Producenci ograniczają produkcję, żeby minimalizować skutki sytuacji rynkowej i nie budować nadmiernego stoku. Mimo to aktualnie nowe naczepy są dostępne praktycznie od ręki. W sytuacji ogromnej presji cenowej 1 lipca 2024 roku wchodzą w życie nowe regulacje dotyczące obowiązkowego wyposażenia standardowego naczep. Obowiązkowym wyposażeniem stanie się system kontroli ciśnienia w oponach, co powinno wpłynąć na nieznaczny wzrost cen.
Spadek popytu wywiera oczywiście presję na ceny używanych naczep. Widać już znaczące spadki, chociaż nie tak dramatyczne, jak w przypadku ciągników siodłowych. Floty w widoczny sposób redukują tabor i składają propozycje odkupu, szczególnie naczep kurtynowych. Jest to typowe w sytuacji kłopotów w transporcie międzynarodowym i może doprowadzić do gwałtownego wzrostu stoków w niedługim czasie, co przełoży się na większy spadek wartości. W wolniejszym, niż w ubiegłym roku tempie sprzedają się używane naczepy chłodnicze. Naczepy kurtynowe, podkontenerowe oraz chłodnie są liderami spadków wartości i aktualnie są warte ok. 15% mniej, niż w roku ubiegłym w tym samym wieku. Z kolei naczepy furgonowe, a szczególnie wywrotki znacznie lepiej utrzymują swoją wartość.
Wszystkie prawa zastrzeżone. Reprodukcja bez zgody Expertdata Sp. z o.o. zabroniona. Pełna wersja analizy dostępna do pobrania po zalogowaniu. Pobierz przykładową analizę w celu zapoznania się z treścią i danymi.